Wycieczkę zaczęliśmy zebraniem na dworcu, każdy gotowy i zaopatrzony na wspólne ognisko! Czekała nas podróż autobusem aż do przystanku w Supraślu. Nie mieliśmy pojęcia, że nasza klasa jest tak uzdolniona muzycznie, ale wspólne śpiewanie (z towarzyszeniem gitary) zaczęło się już tutaj.
Na miejscu czekali organizatorzy wycieczki, którzy swoim bajkowym busem zabrali nas na edukacyjny przejazd po miasteczku, przepełniony opowieściami o historii Supraśla już od XV wieku! Dowiedzieliśmy się, w jakich okolicznościach i z czyjej inicjatywy powstało miasteczko, zapoznaliśmy się też z najciekawszymi faktami dotyczącymi Supraśla. Niektórzy z nas mieszkają tu na co dzień, jednak w tym momencie każdy mógł się z nim zżyć.
Zatrzymaliśmy się pod Muzeum Ikon, jednym z najpopularniejszych miejsc w Supraślu, które zwiedzaliśmy w grupach. O ikonach uczyliśmy się już na lekcjach historii, ale teraz mogliśmy również je zobaczyć, dowiedzieć, jak zmieniał się ich styl na przestrzeni lat, i kto je tworzył.
Opuściwszy muzeum, znów bajkową lokomotywą, ruszyliśmy za miasto, wjeżdżając w położony niedaleko las. Naszym celem była polana z miejscem na ognisko, gdzie nasza przygoda nabrała integracyjnego charakteru. Wykazaliśmy się współpracą rozpalając ogień i mogliśmy już odpocząć przy jego cieple, zajadając pianki i rozmawiając. Okazało się, że nawet w trzydziestoosobowej klasie można stworzyć rodzinną atmosferę. Przy tańcach i śpiewach poznaliśmy się innej strony, zrozumieliśmy wzajemne wartości i spojrzenia na świat. Z pewnością umocniło to nasze więzi.
Nie możemy doczekać się kolejnej wycieczki! Jesteśmy też bardzo wdzięczni organizatorom, naszej Wychowawczyni Pani prof. Barbarze Aponowicz oraz Pani Barbarze Podlewskiej za cały ten dzień. Pożegnaliśmy Supraśl z nadzieją, że jeszcze tu kiedyś wrócimy.
Zdjęcia: Kamila Niedzielska (2a), Marta Oszczapińska (2a)
