Adam Mickiewicz

I Liceum Ogólnokształcące
im. Adama Mickiewicza w Białymstoku

I LO w Białymstoku – Złota Szkoła 2024
Rzeczpospolita Polska

W dniach 7 - 12 grudnia 2015 r. odbył się 24. Konkurs Recytatorski "Kresy" dla Polaków z Zagranicy. Organizatorami byly: Akademia Teatralna w Białymstoku, Białostocki Teatr Lalek i Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury. Z przyjemnością informujemy, że w organizacji tego święta polskiego słowa udział mieli także nasi uczniowie: Julia Winnicka (1a) i Kacper Łuszczewski (1c).

Pełnili oni rolę konferansjerów zarówno podczas części konkursowej, jak i podczas gali w BTL, śpiewali wraz z recytatorami, a nawet poprowadzili poloneza. Ponadto przez tydzień integrowali się z młodaymi Polakami spoza granic, brali udział w warsztatach teatralnych i oglądali wspólnie wiele spektakli. Przy wydawaniu konkursowej gazetki "Kresowiak Recytatorski" pracował kolejny nasz uczeń Franciszek Budrowski (2b).

J.Winnicka K. Łuszczewskipolonez

"Na "Kresach" byłam konferansjerką. Znalazłam się tutaj dzięki Pani Anecie Kaliściak z ILO, która "wytypowała" mnie, abym prowadziła konkurs. Było to jedno z moich najlepszych doświadczeń w życiu. Poznałam tu NAPRAWDĘ WSPANIAŁYCH LUDZI. To niesamowite, że pomimo ich niewielkiego zasobu słów w języku polskim, potrafiliśmy się świetnie dogadać. Warsztaty, na które uczęszczałam z "Kresowiakami”, dużo mnie nauczyły. Samo przebywanie w Akademii Teatralnej było dla mnie cudownym przeżyciem, bo w przyszłości chcę tam zdawać. Wiele utworów, które usłyszałam na konkursie, zainspirowało mnie i niektóre z nich wpisały się do mojego "katalogu utworów do powiedzenia na konkursach". Spektakle w wykonaniu studentów Akademii Teatralnej zachwyciły mnie połączeniem tak wielu form: tańca, śpiewu, obcowania z przedmiotami itp. To, co tu przeżyłam, kogo poznałam i co przez to zyskałam, zostanie na zawsze w moim serduszku i naprawdę nie wiem, jak pogodzę się z tym, że wszyscy wyjadą i to się skończy. Dlatego cieszę się z tego, co jeszcze mi zostało, czyli z dwóch dni "Kresowej przygody". A potem? Naprawdę nie wiem. Jestem pewna, że będę mentalnie łączyć się z osobami, które tu poznałam. A za rok muszę, po prostu MUSZĘ się jakoś "wkręcić" do tego "Kresowego świata", bo jak powiedział Pan Piotr Damulewicz: "Kto raz pojawił się na Kresach, należy już na zawsze do naszej rodziny"."

Julia Winnicka
wypowiedź dla "Kresowiaka Recytatorskiego 24 nr 2"