W dniach 2-9 grudnia 2023 roku dwadzieścia osób z klas drugich i trzecich, uczących się języka hiszpańskiego, wraz z panią profesor Martyną Awier i panią profesor Dorotą Klimczuk, wyjechało na wycieczkę do stolicy Andaluzji - Sevilli.
W programie przewidziane było zarówno zwiedzanie miasta, jak i kurs językowy w szkole Carlos V, a także jednodniowy wyjazd do Kadyksu.
Sevilla okazała się doskonałym miastem do pieszych podróży, i prowadzeni przez drzewa pomarańczowe, zmierzaliśmy do pierwszych atrakcji. Odwiedziliśmy Złotą Wieżę, będącą punktem widokowym, ale też muzeum, w którym mogliśmy dowiedzieć się o historii zamorskich wypraw Hiszpanii. Tego samego dnia skierowaliśmy się na Plac Hiszpański. Obiekt ten, zbudowany w pierwszej połowie XX wieku, zrobił na nas ogromne wrażenie, a niektórzy wynajęli nawet łódkę, aby zwiedzić go, płynąc poprzez miniaturowy kanał.
Następnego dnia odbyły się pierwsze zajęcia hiszpańskiego w szkole językowej. Zostaliśmy podzieleni na dwie grupy - A2 oraz B1. Od samego początku zaczęliśmy intensywną naukę gramatyki i słownictwa, ale również poznawaliśmy kulturę i zwyczaje Hiszpanów. W związku z tym nie mogło zabraknąć popołudniowej degustacji churrosów - smażonego na głębokim tłuszczu ciasta, maczanego najczęściej w czekoladzie.
Wśród atrakcji Sevilli znalazła się także Katedra Najświętszej Marii Panny - największy tego typu obiekt sakralny w Hiszpanii, której dzwonnica ,,La Giralda” jest wyższa od Krzywej Wieży w Pizie, czy nawet londyńskiego Big Bena. Podczas zwiedzania katedry również mogliśmy osłuchać się z hiszpańskim oraz angielskim, dzięki przewodnikowi ze szkoły językowej - panu Igancio. Zobaczyliśmy wewnątrz niej mnóstwo obrazów, rzeźb i ołtarzy, a także grobowiec Krzysztofa Kolumba.
6 grudnia, w Mikołajki, w Hiszpanii obchodzi się Święto Konstytucji, więc korzystając z dnia wolnego od szkoły, zaszliśmy do Muzeum Etnografii, aby dowiedzieć się czegoś więcej o ludności Andaluzji. Widzieliśmy tam odzwierciedlenia warsztatów ceramicznych, krawieckich, złotniczych, a nawet lutniczych, w których powstawały gitary. Potem odwiedziliśmy miejsce zwane ,,Domem Piłata”. Jest to pałac z XV wieku, a jego nazwa pochodzi ze stulecia po jego zbudowaniu, gdy przed jego wejściem znajdywała się pierwsza stacja Drogi Krzyżowej podczas obrzędów tradycyjnie towarzyszących obchodom Semana Santa. Niezwykłe zdobienia, fontanna, przepiękny ogród oraz tysiące azulejos (kolorowych ceramicznych płytek) - to coś niesamowitego!
Wieczorem zaś byliśmy na pokazie flamenco w Teatrze Triana. Cudowny taniec, śpiew, dźwięki gitary i bardzo głośne wystukiwanie rytmu obcasami, wprawiły nas w ogromny zachwyt.
We czwartek ukończyliśmy cały kurs hiszpańskiego, liczący łącznie piętnaście godzin. Aby uzyskać certyfikat, musieliśmy napisać egzamin, który wszyscy zdaliśmy. Kilka godzin później znaleźliśmy się w pałacu Alcázar. Zwłaszcza spodobały nam się jego obszerne ogrody, mimo pory roku, piękne i tętniące życiem. Resztę wolnego czasu poświęciliśmy na wizytę w Muzeum Sztuk Pięknych, gdzie oglądaliśmy rzeźby i dzieła z Sevilli z poprzednich stuleci.
Ostatniego pełnego dnia pojechaliśmy do Kadyksu (hiszp. Cádiz) - najstarszego miasta w zachodniej Europie, po którym oprowadziła nas tutejsza pani przewodniczka. Przechodziliśmy malowniczymi uliczkami, obok katedry oraz ratusza, widzieliśmy część starego rzymskiego amfiteatru i w końcu dotarliśmy do wybrzeża, gdzie rozpościerał się niezapomniany widok Oceanu Atlantyckiego.
Wycieczkę zakończyliśmy w sobotę spacerem po Trianie. Chociaż pogoda nie zawsze nam sprzyjała, nie mogliśmy narzekać na zimno. Wyjazd był doskonałym aktywnym wypoczynkiem, połączonym z nauką języka, zwłaszcza w sytuacjach życia codziennego. Wspomnienia z Sevilli oraz zawarte w niej nowe międzyklasowe znajomości zostaną z nami na długo.
Zuzanna Ćwilich (3 epsilon)