14 kwietnia 2019 r. klasa 2c oraz jeden uczeń z 2a w towarzystwie pani profesor Małgorzaty Pawłowskiej-Leoniuk oraz księdza Sławomira Dąbrowskiego wyruszyła w całonocną podróż do stolicy Węgier - Budapesztu. Już następnego dnia w godzinach porannych byliśmy na dworcu Keleti, a więc przepięknego XIX w. budynku ufundowanego przez cesarza Austrowęgier. Zostaliśmy z niego odebrani przez naszą charyzmatyczną panią przewodnik - panią Grażynkę (mieszkającą od 50 lat w Budapeszcie). Wyczerpana podróżą grupa od razu udała się do Domu Polskiego im. Jana Pawła II, naszego miejsca zakwaterowania. Tamże mieliśmy szansę odświeżyć się przed intensywnym zwiedzaniem. Mogłoby się wydawać, że trzy dni na zwiedzenie prawie dwumilionowej metropolii i jej kluczowych punktów graniczy z cudem, jednak przy świetnej znajomości miasta pani Grażyny nie mieliśmy z tym problemów. Na naszej trasie znalazł się węgierski parlament, wzgórze zamkowe, góra Gellerta, na szczycie której stoi austriacka cytadela i socrealistyczny Pomnik Wolności. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że Węgrzy nie posiadają wielu miejsc dziedzictwa narodowego związanego typowo z kulturą węgierską. Dlatego ich swoistą Mekką jest bazylika św. Stefana. Co więcej, mieliśmy możliwość odbyć podróż metrem (po londyńskim najstarszym, a zarazem najgłębszym metrem w Europie). Skosztowaliśmy wielu tradycyjnych potraw i mieliśmy okazję poznać kulturę i obyczaje tak nielicznego narodu, który jednak od ponad 1000 lat zachowuje swój charakter i odrębność od innych państw. Nasza przygoda z Budapesztem zaczęła się i zakończyła na dworcu Keleti 17 kwietnia. Z żalem związanym z końcem wyprawy opuściliśmy piękną i uroczą stolicę Węgier. W godzinach porannych 18 kwietnia byliśmy już z powrotem w rodzinnym Białymstoku.
Szymon Wysocki 2a
FOTOGRAFIE NA FACEBOOKU